Fani obu drużyn zadowoleni, czyli co się wydarzyło w niedzielnym meczu Cracovia – Jagiellonia Białystok?
Kibice zasiadający na trybunach krakowskiego stadionu byli świadkami prawdziwego "thrillera" piłkarskiego. Przez większość spotkania "Pasy" wyraźnie dominowały, jednak to goście do 89. minuty spotkania prowadzili. Dopiero gol Dominika Furmana w końcówce meczu przyniósł gospodarzom remis.
Początek spotkania należał do Cracovii. Już w 5. minucie piłkarze "Pasów" mieli doskonałą okazję do objęcia prowadzenia, jednak uderzenie Rafała Boguskiego zatrzymał Jakub Słowik. Chwilę później gospodarze znów zagrozili bramce Jagiellonii, ale tym razem piłkę obronił Słowik.
Jaga odpowiedziała w 15. minucie. Po świetnym zagraniu Tomasza Kupisza, Mateusz Piątkowski znalazł się sam na sam z Danielem Pachetą, ale nie zdołał pokonać bramkarza "Pasów".
W 25. minucie Cracovia ponownie była bliska zdobycia gola. Tym razem do piłki dośrodkowanej przez Boguskiego dopadł Pelle van Amersfoort, ale jego strzał trafił w słupek.
Pod koniec pierwszej połowy mecz się wyrównał. Obie drużyny miały swoje szanse, ale nie zdołały ich wykorzystać. Do przerwy wynik pozostał bez zmian.
Po zmianie stron Jagiellonia wyszła na prowadzenie. W 48. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego głową piłkę do bramki Cracovii skierował Michał Żyro.
Gospodarze próbowali odrobić straty, ale mieli problemy ze sforsowaniem defensywy rywali. Dopiero w końcówce spotkania udało im się zdobyć gola. W 89. minucie po podaniu Boguskiego, Dominik Furman strzałem z bliska pokonał Słowika.
Remis w meczu z Jagiellonią Białystok był dla Cracovii sprawiedliwym wynikiem. "Pasy" przez większość spotkania dominowały, ale nie zdołały wykorzystać swoich szans.
Z kolei Jagiellonia może być zadowolona z wywiezionego z Krakowa punktu. Goście zagrali bardzo dobrze w defensywie i byli groźni w ataku.
Mecz Cracovia – Jagiellonia Białystok był bardzo emocjonującym widowiskiem. Obie drużyny walczyły do końca i zasłużyły na punkt.